Dodano: 14/09/2016
Każdy zna powiedzenie „wierny jak pies”. Ale co to oznacza w praktyce najlepiej wie Pani Wanda.
Kilka tygodni temu dokonaliśmy aktualizacji danych opiekuna zwierzęcia. Teoretycznie rutynowa procedura, w całości zgodna z odpowiednimi zapisami Międzynarodowego Regulaminu Rejestracji Zwierząt.
Cała historia ma jednak bardziej wzruszające tło.
Owczarek niemiecki o imieniu ABI została przekazana do adopcji przez swoją właścicielkę. Trudna sytuacja Pani Wandy zmusiła ją do podjęcia decyzji przeprowadzki z pięknego domu do mieszkania w bloku. Lecz najgorszą decyzją, z którą musiała się zmierzyć Pani Wanda okazał się fakt przekazania ukochanej suni do adopcji. Mieszkanie było małe, a Pani Wanda pragnęła zapewnić ABI jak najlepsze warunki bytu. Zrozpaczona właścicielka uważała, że duży pies najbardziej potrzebuje przestrzeni i ogrodu. Znalazło się więc małżeństwo posiadające dom z ogrodem i tego pragnęła Pani Wanda dla ABI. Pies trafił do adopcji, a Pani Wanda uczyła się żyć bez suni.
Minęły zaledwie 3 dni od adopcji, gdy pies wrócił do swojej poprzedniej właścicielki. Sytuacja powtarzała się kilkakrotnie, aż Pani Wanda w porozumieniu z nowymi opiekunami zdecydowała się anulować umowę adopcyjną. Po przykrych doświadczeniach Pani Wanda nie wyobraża sobie życia bez ukochanego psa. Teraz wie, że chęć zapewnienia lepszych warunków życia ABI były priorytetem dla niej samej, a pies najlepiej czuje się u swojej ukochanej właścicielki.
A my, życząc ABI dużo szczęścia z przyjemnością ponownie zaktualizujemy dane opiekuna zwierzęcia. Uważamy, że tak wierny pies raczej nie oddali się od swojego właściciela, ale Międzynarodowa Baza Danych Safe-Animal chroni wszystkie zarejestrowane zwierzęta na wypadek zaginięcia.