Odnalazł się nasz Drops. Bardzo dziękujemy Wam za pomoc!!! Drops uciekł nam w czwartek podczas spaceru. Po prostu zerwał się ze smyczy i gdzieś pobiegł za kotem. Szukaliśmy go z mężem i zapłakanym synkiem dwa dni. Niestety nasz staruszek się nie znalazł… Po trzech dniach od zaginięcia zadzwoniła do nas Pani z informacją że ma naszego psa! Syn - Marcin skakał do góry z radości jak szalony. Umówiliśmy się z Panią na jego odbiór. Na miejscu dowiedzieliśmy się że dwa dni po tym jak Drops zniknął nam z oczu - Pani spacerowała w tym samym parku i zauważyła go pod ławką całego umorusanego. Na szczęście Drops nie zgubił obroży na której miał numer do SAFE-ANIMAL. Pani Ania powiedziała nam, że zadzwoniła do bazy i ktoś poradził jej by poszła do weterynarza i odkodowała numer czipa. Stąd miała do nas telefon i zadzwoniła. Drops do nas wrócił! Znowu jest z nami i możemy się nim cieszyć „ … w życiu piękne są tylko chwile…” a tą piękną chwilę powrotu Dropsa do domu zawdzięczamy temu że go zaczipowaliśmy. Jesteśmy pewni, że bez tego mogło skończyć się różnie. Dziękujemy!!! I zachęcamy wszystkich do czipowania swoich ulubieńców!!! Sami przekonaliśmy się na własnej skórze że WARTO!!!