W dnu wczorajszym otrzymaliśmy informacje od Pani Agaty, że Leroy po paru godzinach nieobecności trafił do domu.
„Bardzo Wam dziękuję. Leroy mi czasem ucieka z ogrodu i na całe szczęście znów się znalazł. Jeszcze raz serdecznie Wam dziękuję. Przesyłam zdjęcie tego kudłatego łotra :). Pozdrawiam Agata. „