kot schował się pod maską w samochodzie u znajomej, zorientowała się na stacji paliw, kiedy z mężem dolewali płynu do spryskiwaczy kot jest zadbany, bez pcheł, musiał być kastrowany, bo ma delikatnie przycięte uszko na wszystkich 4 łapkach ma białe skarpeteczki przyjazny i ufny do ludzi, sam wyszedł spod samochodu na podjeździe stacji, gdy się go zawołało